Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
pracy w jazzie - zapowiedział w Kongresowej prowadzący. Pewnie, że chciałaby sobie pośpiewać. - Ja, szara baba na co dzień, trochę znajomych. Na bazarze, blisko domu, gdzie kupuję jarzyny, jedni mówią: Coś pani oszalała! Inni za to: dobrze, że pani sobie pośpiewała. A mąż zauważył: Wiesz, Lutka, ty jesteś trochę sexy! Jest cudownie Sukcesem w tej "Szansie" jest teledysk nagrany dla telewizyjnej Dwójki. Wygrała Violetta. Zawsze chciała śpiewać. W domu, w Giżycku, sąsiedzi walili w rury. Przychodzili też pod drzwi, krzyczeli, żeby przestała śpiewać. Wyobrażała sobie siebie: stoi w światłach rampy. Nigdy zaś, że na ósmą codziennie idzie do pracy. Mama tak chodzi
pracy w jazzie - zapowiedział w Kongresowej prowadzący. Pewnie, że chciałaby sobie pośpiewać. - Ja, szara baba na co dzień, trochę znajomych. Na bazarze, blisko domu, gdzie kupuję jarzyny, jedni mówią: Coś pani oszalała! Inni za to: dobrze, że pani sobie pośpiewała. A mąż zauważył: Wiesz, Lutka, ty jesteś trochę sexy! Jest cudownie Sukcesem w tej "Szansie" jest teledysk nagrany dla telewizyjnej Dwójki. Wygrała Violetta. Zawsze chciała śpiewać. W domu, w Giżycku, sąsiedzi walili w rury. Przychodzili też pod drzwi, krzyczeli, żeby przestała śpiewać. Wyobrażała sobie siebie: stoi w światłach rampy. Nigdy zaś, że na ósmą codziennie idzie do pracy. Mama tak chodzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego