pracy w jazzie - zapowiedział w Kongresowej prowadzący. Pewnie, że chciałaby sobie pośpiewać. - Ja, szara baba na co dzień, trochę znajomych. Na bazarze, blisko domu, gdzie kupuję jarzyny, jedni mówią: Coś pani oszalała! Inni za to: dobrze, że pani sobie pośpiewała. A mąż zauważył: Wiesz, Lutka, ty jesteś trochę sexy! Jest cudownie Sukcesem w tej "Szansie" jest teledysk nagrany dla telewizyjnej Dwójki. Wygrała Violetta. Zawsze chciała śpiewać. W domu, w Giżycku, sąsiedzi walili w rury. Przychodzili też pod drzwi, krzyczeli, żeby przestała śpiewać. Wyobrażała sobie siebie: stoi w światłach rampy. Nigdy zaś, że na ósmą codziennie idzie do pracy. Mama tak chodzi