Typ tekstu: Tekst pisany
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: W małym dworku
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1921
ZOSIA
wstając
Ja taka byłam zmartwiona. Myślałam, żeś o nas całkiem zapomniała.
WIDMO
podchodzi do nich i całuje je w głowy, podczas gdy one całują ją w rękę
Jakże mogłyście tak myśleć!
AMELKA
Zostań na kolację, mamo. Pan Kozdroń tak się zabawnie ciebie boi.
ZOSIA
Zostań, mamo. Będziemy się tak cudownie bawić.
WIDMO
Nie, dzieci. Jestem zmęczona. Na zabawę przyjdę do was jutro rano. Teraz idę do kuchni.
Całuje je jeszcze raz. Kuzyn, który trzymał dotąd Anetę za rękę, ciągnie ją na prawo do lampy
KUZYN
Chodź, muszę ci się przypatrzyć, kuzynko.
ANETA
Ależ dobrze - patrz, ile chcesz, mój piękny kuzynie
ZOSIA<br>&lt;hi rend="italic"&gt;wstając&lt;/&gt;<br>Ja taka byłam zmartwiona. Myślałam, żeś o nas całkiem zapomniała.<br>WIDMO<br>&lt;hi rend="italic"&gt;podchodzi do nich i całuje je w głowy, podczas gdy one całują ją w rękę&lt;/&gt;<br>Jakże mogłyście tak myśleć!<br>AMELKA<br>Zostań na kolację, mamo. Pan Kozdroń tak się zabawnie ciebie boi.<br>ZOSIA<br>Zostań, mamo. Będziemy się tak cudownie bawić.<br>WIDMO<br>Nie, dzieci. Jestem zmęczona. Na zabawę przyjdę do was jutro rano. Teraz idę do kuchni.<br>&lt;page nr=116&gt; &lt;hi rend="italic"&gt;Całuje je jeszcze raz. Kuzyn, który trzymał dotąd Anetę za rękę, ciągnie ją na prawo do lampy&lt;/&gt;<br>KUZYN<br>Chodź, muszę ci się przypatrzyć, kuzynko.<br>ANETA<br>Ależ dobrze - patrz, ile chcesz, mój piękny kuzynie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego