Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
dał Bohdan Czeszko:
"Moim zmartwieniem politycznym związanym... z rozszerzeniem strefy swobody wypowiedzi jest niestety będący regułą u nas pęd do zdobywania sobie łatwej popularności, przy całkowitym zluzowaniu rygorów intelektualnych. Jeśli przy tym chałtura i łatwizna myślowa są, jak to u nas często bywa preferowane, jeśli na zasadzie owczego pędu tłumy cwaniaczków, kompilatorów i mydłków "kulturowych" rozpoczynają masowe biegi ku złotodajnym połom zwolnionym przez cenzurę, kiedy wszystko, co powinno być domeną pełnego godności namysłu poczyna się zmieniać w haniebny jarmark głupców, to wtedy nie dziwota, że na wszelki wypadek dmucha się na zimne".
Teraz wiemy czym grozi "rozszerzenie strefy swobody wypowiedzi". Rozpocząłby
dał Bohdan Czeszko:<br>"Moim zmartwieniem politycznym związanym... z rozszerzeniem strefy swobody wypowiedzi jest niestety będący regułą u nas pęd do zdobywania sobie łatwej popularności, przy całkowitym zluzowaniu rygorów intelektualnych. Jeśli przy tym chałtura i łatwizna myślowa są, jak to u nas często bywa preferowane, jeśli na zasadzie owczego pędu tłumy cwaniaczków, kompilatorów i mydłków "kulturowych" rozpoczynają masowe biegi ku złotodajnym połom zwolnionym przez cenzurę, kiedy wszystko, co powinno być domeną pełnego godności namysłu poczyna się zmieniać w haniebny jarmark głupców, to wtedy nie dziwota, że na wszelki wypadek dmucha się na zimne".<br>Teraz wiemy czym grozi "rozszerzenie strefy swobody wypowiedzi". Rozpocząłby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego