z okazji, przejrzeć szkice ojca. <br>Hubert miał wrażenie, że to żywi ludzie patrzą na niego z głębi tej szuflady. <br>Na chwilę i on, i Gabi zapomnieli o obecności ojca w pokoju, tak im się te wszystkie głowy, delikatnymi liniami kreślone, wydały ważne i zajmujące. <br>A gdy Hubert wziął w ręce ćwiartkę papieru, z której spojrzały na niego błyszczące oczy ojca, o świecie bożym zapomniał, tylko się do tych ust najmilszych boleśnie uśmiechał, wstrzymując łzy pod powiekami.<br>Pan Korniakt opowiedział mu, że kiedyś, idąc Alejami, spotkał ojca. <br>- Szedł po ciebie, który byłeś z matka, w Łazienkach. Wróciwszy do domu, właśnie wtenczas zrobiłem