Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 11
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1976
Wrocławia w kilkusetkilometrową drogę w niezbyt dokładnie oznaczonym kierunku). Politechnika, dzięki moim naleganiom i dość dwuznacznemu poparciu dyrektora instytutu (sformułowanie typu "o ile jest to właściwe") podała w kilku punktach dlaczego w najbliższym czasie moja obecność jest niezbędna w instytucie (niezakończona sesja egzaminacyjna, egzaminy wstępne, konferencja) i proponowała przesunięcie terminu ćwiczeń na okres urlopowy.
Tym razem kazano mi trochę poczekać, po czym po krótkiej naradzie (podpułkownik, dwóch kapitanów, kapral) oznajmiono mi, że bardzo im przykro itp., itd. i życzą mi szczęścia w życiu wojskowym. Podpułkownik Surudo znikł na czas oznajmiania werdyktu, pozostali też robili wrażenie, że chętnie pozwoliliby komu innemu zawiadomić
Wrocławia w kilkusetkilometrową drogę w niezbyt dokładnie oznaczonym kierunku). Politechnika, dzięki moim naleganiom i dość dwuznacznemu poparciu dyrektora instytutu (sformułowanie typu "&lt;q&gt;o ile jest to właściwe&lt;/&gt;") podała w kilku punktach dlaczego w najbliższym czasie moja obecność jest niezbędna w instytucie (niezakończona sesja egzaminacyjna, egzaminy wstępne, konferencja) i proponowała przesunięcie terminu ćwiczeń na okres urlopowy.<br>Tym razem kazano mi trochę poczekać, po czym po krótkiej &lt;page nr=13&gt; naradzie (podpułkownik, dwóch kapitanów, kapral) oznajmiono mi, że bardzo im przykro itp., itd. i życzą mi szczęścia w życiu wojskowym. Podpułkownik Surudo znikł na czas oznajmiania werdyktu, pozostali też robili wrażenie, że chętnie pozwoliliby komu innemu zawiadomić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego