Typ tekstu: Książka
Autor: Pastusiak Longin
Tytuł: Prezydenci Stanów Zjednoczonych Ameryki
Rok: 1999
podziemiach Kapitolu. Interweniowała policja. W zajściach zginął jeden z weteranów. Dopiero wojsko, pod dowództwem generała Douglasa MacArthura, siłą wyparło ich ze stolicy. Zbudowane przez nich budy mieszkalne spalono. Opinia publiczna obciążała prezydenta za te, godne pożałowania, interwencje. Hoover i konserwatyści próbowali jeszcze raz zrzucić odpowiedzialność za zajścia na komunistów i cyklistów. Jeszcze raz więc posłużono się straszakiem komunistycznym, choć bezskutecznie.
Kiedy czołgi i wojska MacArthura rozpędziły demonstrujących weteranów na Pennsylvania Avenue w Waszyngtonie i wyparły ich następnie siłą z miasta, Hoover westchnął z ulgą, mówiąc: "Dzięki Bogu, mamy jeszcze rząd, który wie, jak sobie poradzić z motłochem".
Franklin Delano Roosevelt, kiedy
podziemiach Kapitolu. Interweniowała policja. W zajściach zginął jeden z weteranów. Dopiero wojsko, pod dowództwem generała Douglasa MacArthura, siłą wyparło ich ze stolicy. Zbudowane przez nich budy mieszkalne spalono. Opinia publiczna obciążała prezydenta za te, godne pożałowania, interwencje. Hoover i konserwatyści próbowali jeszcze raz zrzucić odpowiedzialność za zajścia na komunistów i cyklistów. Jeszcze raz więc posłużono się straszakiem komunistycznym, choć bezskutecznie.<br>Kiedy czołgi i wojska MacArthura rozpędziły demonstrujących weteranów na Pennsylvania Avenue w Waszyngtonie i wyparły ich następnie siłą z miasta, Hoover westchnął z ulgą, mówiąc: &lt;q&gt;"Dzięki Bogu, mamy jeszcze rząd, który wie, jak sobie poradzić z motłochem"&lt;/&gt;.<br>Franklin Delano Roosevelt, kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego