Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
jak niepodległość, własne państwo, suwerenność. "Ruch" widział się w sytuacji niewoli i cel swój formułował jako odzyskanie niepodległości, ale działał w społeczeństwie, któremu tak wyraziste stawianie problemu było obce. Co więcej, "Ruch" miał świadomość swojej wyjątkowości, osamotnienia ludzi, którzy chcieli działać, kiedy to inni "opowiadali sobie po kątach kawały polityczne" (cytat z ostatniego słowa Benedykta Czumy, s. 189). Anachroniczny odruch terroryzmu był konsekwencją poczucia wyobcowania. W istocie "Ruch" rozminął się z marcem 1968, nie przewidział nadciągającego Grudnia 1970. Nawiązywał kontakty z emigracją, szukał współpracy z Czechami, nie liczył jednak (jeśli wierzyć aktowi oskarżenia, s. 135) na poparcie robotników. Społeczeństwu zamierzał przedstawić
jak niepodległość, własne państwo, suwerenność. "Ruch" widział się w sytuacji niewoli i cel swój formułował jako odzyskanie niepodległości, ale działał w społeczeństwie, któremu tak wyraziste stawianie problemu było obce. Co więcej, "Ruch" miał świadomość swojej wyjątkowości, osamotnienia ludzi, którzy chcieli działać, kiedy to inni "opowiadali sobie po kątach kawały polityczne" (cytat z ostatniego słowa Benedykta Czumy, s. 189). Anachroniczny odruch terroryzmu był konsekwencją poczucia wyobcowania. W istocie "Ruch" rozminął się z marcem 1968, nie przewidział nadciągającego Grudnia 1970. Nawiązywał kontakty z emigracją, szukał współpracy z Czechami, nie liczył jednak (jeśli wierzyć aktowi oskarżenia, s. 135) na poparcie robotników. Społeczeństwu zamierzał przedstawić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego