każdą z nich osobno, ale rzeczywiste skutki będą znacznie dotkliwsze, gdy obie te katastrofy na siebie się nałożą.<br><br>Zdaniem Petera Daviesa, szefa ekonomicznego koncernu BP, nie ma powodu do obaw - udokumentowane pokłady ropy wystarczą na 41 lat. W polityce i gospodarce to długi okres, ale dramatycznie krótki, żeby przestawić ziemską cywilizację na nowe źródła energii. Tym bardziej że prawdziwe problemy zaczną się, zanim wydobędziemy ostatnią baryłkę. Mówi o tym prawo nazywane Szczytem Hubberta. Prof. Kjell Aleklett z Uppsala Universitet w Szwecji, ekspert od zasobów ropy, tak to ujmuje: "O wiele ważniejsze niż wyczerpanie zasobów, które nastąpi za kilka dziesięcioleci, będzie osiągnięcie