Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
nic nie znaczą, i wcale nie ma lat,
Podziemna wieczność ciemna przepływa czarną burzą
I grobom pozostawia swój czarny mrok i czad.

Gdy wiatr październikowy uderzy po kominach
I z pieca twego buchnie w poduszki duszny dym,
Ty wiedz, że w tych godzinach mój powrót się zaczyna,
Że gdy cię czad udusi, ja właśnie będę w nim.



DYTYRAMB
Dla ciebie żyję i śpiewam. Bez ciebie dawno już sam bym
Poległ na fali burzliwej, co w Styksie podziemnym płynie.
Opiewać cię dzisiaj pragnę. Chcę uczcić cię dytyrambem
Wzorem helleńskich poetów sławiących swoje boginie.

Rozpocznę od twej postaci: nie było takiego dłuta,
Co
nic nie znaczą, i wcale nie ma lat,<br>Podziemna wieczność ciemna przepływa czarną burzą<br>I grobom pozostawia swój czarny mrok i czad.<br><br>Gdy wiatr październikowy uderzy po kominach<br>I z pieca twego buchnie w poduszki duszny dym,<br>Ty wiedz, że w tych godzinach mój powrót się zaczyna,<br>Że gdy cię czad udusi, ja właśnie będę w nim.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;DYTYRAMB&lt;/&gt;<br>Dla ciebie żyję i śpiewam. Bez ciebie dawno już sam bym<br>Poległ na fali burzliwej, co w Styksie podziemnym płynie.<br>Opiewać cię dzisiaj pragnę. Chcę uczcić cię dytyrambem<br>Wzorem helleńskich poetów sławiących swoje boginie.<br><br>Rozpocznę od twej postaci: nie było takiego dłuta,<br>Co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego