Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
sposób, że wstał i począł pochłaniać wiktuały przywiezione przez matkę. Przyrządził sobie pełną patelnię jajecznicy z kiełbasą i siedząc przy stole w ponurym milczeniu to konsumował. Edward manipulował coś koło swojej .ręki. Student czyścił spodnie panamą i opowiadał Teodozji treść jakiejś książki. Stukonisowa rozmawiała ze starą chłopką. W kuchni syczał czajnik, a na schodach ktoś komuś opowiadał, jak to było za rosyjskich czasów. Raptem w pokoju wybuchła awantura, i to z dość błahej przyczyny.
- Weź pan te portki z biurka - wykrzyknął Edward - bo muszę pisać.
- Na stole pisz pan sobie.
- A ja chcę na biurku, bo ono do tego służy!
- Nie
sposób, że wstał i począł pochłaniać wiktuały przywiezione przez matkę. Przyrządził sobie pełną patelnię jajecznicy z kiełbasą i siedząc przy stole w ponurym milczeniu to konsumował. Edward manipulował coś koło swojej .ręki. Student czyścił spodnie panamą i opowiadał Teodozji treść jakiejś książki. Stukonisowa rozmawiała ze starą chłopką. W kuchni syczał czajnik, a na schodach ktoś komuś opowiadał, jak to było za rosyjskich czasów. Raptem w pokoju wybuchła awantura, i to z dość błahej przyczyny.<br>- Weź pan te portki z biurka - wykrzyknął Edward - bo muszę pisać.<br>- Na stole pisz pan sobie.<br>- A ja chcę na biurku, bo ono do tego służy!<br>- Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego