Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
Migoń na głowę
I poszedł do Jawrzona w sady czereśniowe.

Stał Jawrzon przy dwóch ulach - ubrany od święta.
"Kto się tak bezcieleśnie w mym sadzie wałęta?

Słyszę kroki odważne, lecz wroga nie widzę.
Odsłoń twarz, abym stwierdził - kogo nienawidzę!...''

"Po głosie zgadnij wroga, co cię dziś nawiedził,
I wyznaj, żeś czarami mą zbrodnię wyśledził!

W jednym ulu ukryłeś - westchnienie mej winy -
W drugim - duszę zabitej przeze mnie dziewczyny.

Oddaj mi oba sprzęty zdobiące mą zbrodnię,
Bo mi bez nich w pałacu - czczo i niewygodnie!...''

"Nie ja - ciebie - rzekł Jawrzon - lecz tyś mnie ograbił -
Dziewka wpierw mnie kochała, niźliś ty ją zabił
Migoń na głowę<br>I poszedł do Jawrzona w sady czereśniowe.<br><br>Stał Jawrzon przy dwóch ulach - ubrany od święta.<br>"Kto się tak bezcieleśnie w mym sadzie wałęta?<br><br>Słyszę kroki odważne, lecz wroga nie widzę.<br>Odsłoń twarz, abym stwierdził - kogo nienawidzę!...''<br><br>"Po głosie zgadnij wroga, co cię dziś nawiedził,<br>I wyznaj, żeś czarami mą zbrodnię wyśledził!<br><br>W jednym ulu ukryłeś - westchnienie mej winy -<br>W drugim - duszę zabitej przeze mnie dziewczyny.<br><br>Oddaj mi oba sprzęty zdobiące mą zbrodnię,<br>Bo mi bez nich w pałacu - czczo i niewygodnie!...''<br><br>"Nie ja - ciebie - rzekł Jawrzon - lecz tyś mnie ograbił -<br>Dziewka wpierw mnie kochała, niźliś ty ją zabił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego