Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
gorącą herbatę w fajansowym kubku i talerz jajecznicy ze skwarkami.
Bo to właśnie było na kolację.
A po kolacji pomyły kubki i talerze, usiadły sobie w kuchni przy stole i powoli rozmawiały, każda zajęta swoją robotą: babcia haftowała, Aurelia rysowała wzory. Głośno, spokojnie tykał zegar na półce kredensu, a jego czarne wskazówki ujawniały, że wciąż o odrobinę mniej czasu pozostaje dla każdej z nich - dla starej kobiety i dla młodej dziewczyny - i że ich przyszłość kurczy się nieustannie, po trochu i nieubłaganie.
Aurelia szybko odwróciła oczy od zegara. Żarówka rzucała stożek światła, ograniczony metalowym rondkiem pod sufitem. Żółty blask oblewał lśniącą
gorącą herbatę w fajansowym kubku i talerz jajecznicy ze skwarkami.<br>Bo to właśnie było na kolację.<br>A po kolacji pomyły kubki i talerze, usiadły sobie w kuchni przy stole i powoli rozmawiały, każda zajęta swoją robotą: babcia haftowała, Aurelia rysowała wzory. Głośno, spokojnie tykał zegar na półce kredensu, a jego czarne wskazówki ujawniały, że wciąż o odrobinę mniej czasu pozostaje dla każdej z nich - dla starej &lt;page nr=95&gt; kobiety i dla młodej dziewczyny - i że ich przyszłość kurczy się nieustannie, po trochu i nieubłaganie.<br>Aurelia szybko odwróciła oczy od zegara. Żarówka rzucała stożek światła, ograniczony metalowym rondkiem pod sufitem. Żółty blask oblewał lśniącą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego