Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
się, może się jeszcze rozmyśli. Przecież skoro tak długo byliście razem to przecież te uczucia tak szybko nie wygasną. Majcherek cały czas z posępną miną pastował buta. Chyba nałożył na niego z centymetr pasty. Widać było, że rozmowa o tym sprawiała mu trudność. Mnie zresztą też.
- Misiek dał nam swe czarnuchy do wyprania - próbowałem zmienić temat. - Nie chce mu się prać...
- Ona mówi, że co jej po takim facecie z którym nie może się spotkać. Co ja jej na to poradzę? Przecież jestem w wojsku. Pieprzonym wojsku! Majcherek wzruszył się. Zrobiło mi się go szkoda. Żyje sobie człowiek szczęśliwie z dziewczyną
się, może się jeszcze rozmyśli. Przecież skoro tak długo byliście razem to przecież te uczucia tak szybko nie wygasną. Majcherek cały czas z posępną miną pastował buta. Chyba nałożył na niego z centymetr pasty. Widać było, że rozmowa o tym sprawiała mu trudność. Mnie zresztą też.<br>- Misiek dał nam swe czarnuchy do wyprania - próbowałem zmienić temat. - Nie chce mu się prać...<br>- Ona mówi, że co jej po takim facecie z którym nie może się spotkać. Co ja jej na to poradzę? Przecież jestem w wojsku. Pieprzonym wojsku! Majcherek wzruszył się. Zrobiło mi się go szkoda. Żyje sobie człowiek szczęśliwie z dziewczyną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego