Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11.98
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
samym.
Łukasz: A mnie się podoba zdolność kobiety do metamorfoz, tzn. że kobieta potrafi być zupełnie inna w takich samych sytuacjach. Te zmiany są cudowne i niezwykle podniecające. Jednego dnia potrafi być damą, kiedy indziej - zlęknionym dziewczęciem, a innym razem - wiedźmą, czarownicą, diablicą. Podoba mi się też, kiedy kobieta umie czarować.
Robert: Oczywiście oprócz wyglądu zewnętrznego, który jest dla mnie bardzo ważny, podoba mi się, kiedy kobieta umie rozmawiać. Na różne tematy. Łapiecie tę samą falę i gadacie godzinami, nie zdając sobie sprawy z upływu czasu. Ważne jest także, żeby była tolerancyjna. Na przykład usiadła ze mną wygodnie i obejrzała mecz
samym.<br>Łukasz: A mnie się podoba zdolność kobiety do metamorfoz, tzn. że kobieta potrafi być zupełnie inna w takich samych sytuacjach. Te zmiany są cudowne i niezwykle podniecające. Jednego dnia potrafi być damą, kiedy indziej - zlęknionym dziewczęciem, a innym razem - wiedźmą, czarownicą, diablicą. Podoba mi się też, kiedy kobieta umie czarować. <br>Robert: Oczywiście oprócz wyglądu zewnętrznego, który jest dla mnie bardzo ważny, podoba mi się, kiedy kobieta umie rozmawiać. Na różne tematy. Łapiecie tę samą falę i gadacie godzinami, nie zdając sobie sprawy z upływu czasu. Ważne jest także, żeby była tolerancyjna. Na przykład usiadła ze mną wygodnie i obejrzała mecz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego