Gdańska, choć z domu do morza ma 200 metrów.<br><br>&lt;tit1&gt;Bogaci jak warszawiacy&lt;/&gt;<br>Brakuje tu lazuru nieba i turkusu morza. Sopot przypomina więc Lazurowe Wybrzeże tylko cenami i legendą zbliżoną do &lt;name type="place"&gt;St. Tropez&lt;/&gt;. Francuski kurort odkrył malarz &lt;name type="person"&gt;Paul Signac&lt;/&gt;, gdy płynął wzdłuż wybrzeża i zła pogoda zmusiła go do zakotwiczenia. Uległ czarowi okolicy. Wybudował dom i rybacka wioska stała się wkrótce mekką malarzy.<br>W Sopocie o nocleg u rybaka przypadkiem poprosił &lt;name type="person"&gt;Jean Haffner&lt;/&gt;, chirurg, który w 1808 r. przejeżdżał tamtędy podczas kampanii napoleońskiej. Zachwycił się pejzażem. Wystąpił z wojska i wioskę rybaków postanowił zamienić w kąpielisko. W 1898 r. odwiedził je nawet