Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
również przyjezdnych elegantek,
widziało się nawet żony dygnitarzy i literatów. Nie zbrakło też kapeluszy
dla pań o głowach nietypowych.

Jednak i tym razem przemysł wykazał niedostateczne rozeznanie rynku,
wskutek czego większość wyprodukowanych czapek musiała podzielić los
przysłowiowych bubli. W danym wypadku chodziło o czapki-niewidki, wykonane
na zamówienie hurtu przez czarowników-chałupników.

Okazało się, że model taki, o właściwościach pozornie atrakcyjnych, nie
odpowiada upodobaniom klientek. Trudno się temu dziwić. Żadna kobieta nie
zgodzi się być niewidzialna, skoro poniosła tak znaczny wydatek (125 zł) na
upiększenie głowy.

Państwowa Komisja do Walki z Deficytem słusznie więc uznała pomysł
czapek-niewidek za chybiony i
również przyjezdnych elegantek,<br>widziało się nawet żony dygnitarzy i literatów. Nie zbrakło też kapeluszy<br>dla pań o głowach nietypowych.<br><br>Jednak i tym razem przemysł wykazał niedostateczne rozeznanie rynku,<br>wskutek czego większość wyprodukowanych czapek musiała podzielić los<br>przysłowiowych bubli. W danym wypadku chodziło o czapki-niewidki, wykonane<br>na zamówienie hurtu przez czarowników-chałupników.<br><br>Okazało się, że model taki, o właściwościach pozornie atrakcyjnych, nie<br>odpowiada upodobaniom klientek. Trudno się temu dziwić. Żadna kobieta nie<br>zgodzi się być niewidzialna, skoro poniosła tak znaczny wydatek (125 zł) na<br>upiększenie głowy.<br><br>Państwowa Komisja do Walki z Deficytem słusznie więc uznała pomysł<br>czapek-niewidek za chybiony i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego