tak wielostronnego, że potrafi objąć siłą swoich uczuć przyjaźń męską na poziomie zarówno zmysłów, jak również intelektu. Wino bowiem Erosa nie usypia, lecz ze snu budzi. Gdy Agaton wznosi pean na jego cześć: "On bogów radością, on ludzi pięknością (...), więc wszyscy za nim winni iść i śpiewać pieśń, która bogów czaruje i ludzi", Sokrates go ciepło osadza: "Czyż to nie jest kochanie tego, czego człowiek jeszcze nie posiada?". <br> Między światem mistycznym a ludycznym jest jeszcze świat liryczny. Wino to nastrój, w którym człowiek otwiera wszystkie swoje szuflady, sam pełen zaciekawienia, co też w nich skrzętnie przechowuje - w bogactwie uczuć, ale i