Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
w tym czasie traciła okres i coś złego się z nią stało. Leżała patrząc w sufit, zaczęła cierpieć na bezsenność i chodzić po lekarzach. Lekarz zapisywał coraz więcej proszków, a ona coraz częściej je łykała. To dla ojca wieczorami klękali wszyscy razem przed obrazem Matki Boskiej i to w tym czasie na zebraniu rodzicielskim wychowawca, pan Fisiak, powiedział, że Tomek stał się na lekcjach jakiś dziwny, zamyślony, nieobecny - patrzył tylko w okno. Ich klasa znajdowała się na czwartym piętrze, a okno wychodziło na dachy pobliskich kamienic i na czubek kasztana rosnącego w zdziczałym ogrodzie.
Tomek usłyszał nagle pukanie w ścianę. Odwrócił
w tym czasie traciła okres i coś złego się z nią stało. Leżała patrząc w sufit, zaczęła cierpieć na bezsenność i chodzić po lekarzach. Lekarz zapisywał coraz więcej proszków, a ona coraz częściej je łykała. To dla ojca wieczorami klękali wszyscy razem przed obrazem Matki Boskiej i to w tym czasie na zebraniu rodzicielskim wychowawca, pan Fisiak, powiedział, że Tomek stał się na lekcjach jakiś dziwny, zamyślony, nieobecny - patrzył tylko w okno. Ich klasa znajdowała się na czwartym piętrze, a okno wychodziło na dachy pobliskich kamienic i na czubek kasztana rosnącego w zdziczałym ogrodzie.<br>Tomek usłyszał nagle pukanie w ścianę. Odwrócił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego