Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
to zawracali do domu. Znali też losowanie. Rzucali mianowicie trzy kawałki drewna, z jednej strony białe, a z drugiej czarne, i określali powodzenie białymi, a niepowodzenie czarnymi".
Widać z tego, że ani kronikarz, ani jego przenikliwy informator nie mylili zwierzęcia z bóstwem. Rozumieli, że cześć dla konia była tylko pochodną czci dla boskiego jeźdźca. W opisie wyroczni Sakso przedstawił jednak tylko to, co widzialne - konia, rząd, kapłana, wbite na krzyż włócznie. O niewidzialnym jeźdźcu nie wspomniał, może dlatego, że starał się wierzenia pogańskich Słowian zredukować do przedmiotów, a samego Świętowita nazywał najchętniej bałwanem (simulacrum), czyli rzeźbą, drewnianą figurą, która podczas wróżby
to zawracali do domu. Znali też losowanie. Rzucali mianowicie trzy kawałki drewna, z jednej strony białe, a z drugiej czarne, i określali powodzenie białymi, a niepowodzenie czarnymi"&lt;/&gt;.<br>Widać z tego, że ani kronikarz, ani jego przenikliwy informator nie mylili zwierzęcia z bóstwem. Rozumieli, że cześć dla konia była tylko pochodną czci dla boskiego jeźdźca. W opisie wyroczni Sakso przedstawił jednak tylko to, co widzialne - konia, rząd, kapłana, wbite na krzyż włócznie. O niewidzialnym jeźdźcu nie wspomniał, może dlatego, że starał się wierzenia pogańskich Słowian zredukować do przedmiotów, a samego Świętowita nazywał najchętniej bałwanem (simulacrum), czyli rzeźbą, drewnianą figurą, która podczas wróżby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego