Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
bowiem to, że poważnie potraktował założenia prawa
Tomasz P. Terlikowski
Wyjście z magla
Odrzucenie konstytucji europejskiej byłoby prawdziwym fiaskiem rozszerzenia UE. Zamiast kibicować francuskim komunistom i brytyjskim ekscentrykom, powinniśmy sami się zastanowić, po co nam ta Unia.
Widmo upadku krąży nad Europą. Upadek nastąpi 29 maja we Francji. Albo 1 czerwca w Holandii. Albo na jesieni w Polsce. A już na pewno któregoś pięknego dnia w 2006 roku w Wielkiej Brytanii. Nikt nie wie, co wydarzy się nazajutrz po upadku, ale wszyscy "poważni ludzie" mają pewność, że nas to zaboli. Są jeszcze "niepoważni awanturnicy", którzy mówią, że żadnego upadku nie będzie
Tomasz P. Terlikowski
Wyjście z magla
Odrzucenie konstytucji europejskiej byłoby prawdziwym fiaskiem rozszerzenia UE. Zamiast kibicować francuskim komunistom i brytyjskim ekscentrykom, powinniśmy sami się zastanowić, po co nam ta Unia.
Widmo upadku krąży nad Europą. Upadek nastąpi 29 maja we Francji. Albo 1 czerwca w Holandii. Albo na jesieni w Polsce. A już na pewno któregoś pięknego dnia w 2006 roku w Wielkiej Brytanii. Nikt nie wie, co wydarzy się nazajutrz po upadku, ale wszyscy "poważni ludzie" mają pewność, że nas to zaboli. Są jeszcze "niepoważni awanturnicy", którzy mówią, że żadnego upadku nie będzie
bowiem to, że poważnie potraktował założenia prawa<br><br><au>Tomasz P. Terlikowski</></><br><br><div type="art" sex="m"><tit>Wyjście z magla</><br><br><br>Odrzucenie konstytucji europejskiej byłoby prawdziwym fiaskiem rozszerzenia UE. Zamiast kibicować francuskim komunistom i brytyjskim ekscentrykom, powinniśmy sami się zastanowić, po co nam ta Unia.<br>Widmo upadku krąży nad Europą. Upadek nastąpi 29 maja we Francji. Albo 1 czerwca w Holandii. Albo na jesieni w Polsce. A już na pewno któregoś pięknego dnia w 2006 roku w Wielkiej Brytanii. Nikt nie wie, co wydarzy się nazajutrz po upadku, ale wszyscy "poważni ludzie" mają pewność, że nas to zaboli. Są jeszcze "niepoważni awanturnicy", którzy mówią, że żadnego upadku nie będzie
