Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Jerozolimy, zasłuży na więcej niż pokojowego Nobla

Prezydent Bill Clinton nie pokonał bram Jerozolimy. Święte miasto trzech wielkich religii stanęło kością w gardle uczestnikom bliskowschodnich rozmów pokojowych w Camp David, którym patronował. Dlaczego?
Generał Mosze Dajan, minister obrony, patrzył z okolicznej góry na kościoły i meczety Starej Jerozolimy. Był 6 czerwca 1967 r. - drugi dzień wojny z Arabami. Dowództwo armii izraelskiej czekało na rozkaz zajęcia tej części miasta. Ale minister zwlekał: A po co nam ten cały Watykan?
Przywódcy i politycy żydowscy bynajmniej nie kwapili się do podboju Starego Miasta. Teodor Herzl, ojciec nowoczesnego syjonizmu, optował za Jerozolimą pod zarządem międzynarodowym
Jerozolimy, zasłuży na więcej niż pokojowego Nobla&lt;/&gt;<br><br>Prezydent Bill Clinton nie pokonał bram Jerozolimy. Święte miasto trzech wielkich religii stanęło kością w gardle uczestnikom bliskowschodnich rozmów pokojowych w Camp David, którym patronował. Dlaczego? <br>Generał Mosze Dajan, minister obrony, patrzył z okolicznej góry na kościoły i meczety Starej Jerozolimy. Był 6 czerwca 1967 r. - drugi dzień wojny z Arabami. Dowództwo armii izraelskiej czekało na rozkaz zajęcia tej części miasta. Ale minister zwlekał: A po co nam ten cały Watykan?<br>Przywódcy i politycy żydowscy bynajmniej nie kwapili się do podboju Starego Miasta. Teodor Herzl, ojciec nowoczesnego syjonizmu, optował za Jerozolimą pod zarządem międzynarodowym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego