Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Świat i Podróże
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
na 21 sierpnia, ale wtedy jest jeszcze bardzo gorąco; jesień właściwa, ze wszystkimi swymi urokami, przychodzi w początkach października, a temperaturą przypomina polski sierpień, gdy ranki i wieczory są już chłodnawe, a pogoda w ciągu dnia słoneczna i ciepła. Dzienniki radiowe i telewizyjne informują wtedy, gdzie można już podziwiać koyo - czerwieniejące i złociste liście, z piękności których słynie japońska odmiana klonu, momiji. Komunikaty te, podobnie jak informacje o kwitnieniu wiśniowych drzew wiosną, są praktyczną wskazówką dla niezliczonych wycieczek szkolnych i turystów, szczególnie tłumnie odwiedzających okolice starej stolicy, Kioto.
Jeszcze podczas wojny, w związku z gwałtownym zapotrzebowaniem na drewno budowlane, w Japonii
na 21 sierpnia, ale wtedy jest jeszcze bardzo gorąco; jesień właściwa, ze wszystkimi swymi urokami, przychodzi w początkach października, a temperaturą przypomina polski sierpień, gdy ranki i wieczory są już chłodnawe, a pogoda w ciągu dnia słoneczna i ciepła. Dzienniki radiowe i telewizyjne informują wtedy, gdzie można już podziwiać &lt;foreign lang="jap"&gt;koyo&lt;/foreign&gt; - czerwieniejące i złociste liście, z piękności których słynie japońska odmiana klonu, &lt;foreign lang="jap"&gt;momiji&lt;/foreign&gt;. Komunikaty te, podobnie jak informacje o kwitnieniu wiśniowych drzew wiosną, są praktyczną wskazówką dla niezliczonych wycieczek szkolnych i turystów, szczególnie tłumnie odwiedzających okolice starej stolicy, Kioto.<br>Jeszcze podczas wojny, w związku z gwałtownym zapotrzebowaniem na drewno budowlane, w Japonii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego