Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
imię Jana Brzechwy. Z inicjatywy rodziców, przed szkołą pojawiła się szubienica i zaczęły do dyrekcji tejże szkoły przychodzić listy mocno antysemickie. Myślenie rodziców było proste: "szkoła, do której uczęszczają nasze dzieci, nie będzie nosić imienia Żyda".

Sądzę, że wraz ze zniknięciem cenzury świat przestał być czarno-biały czy też raczej czerwono-biały. Jednocześnie społeczeństwo przestało się obawiać jakichkolwiek konsekwencji ze strony władz i wtedy dopiero otwarła się puszka Pandory, zawierająca głupotę, antysemityzm, prymitywizm i chamstwo. Cenzura przynajmniej pokazywała świat wyidealizowany. Na pewno w mediach dziesięć lat temu taka wiadomość nie pojawiłaby się. Zastanawiam się,
czy to dobrze, czy źle? Na pewno
imię Jana Brzechwy. Z inicjatywy rodziców, przed szkołą pojawiła się szubienica i zaczęły do dyrekcji tejże szkoły przychodzić listy mocno antysemickie. Myślenie rodziców było proste: "szkoła, do której uczęszczają nasze dzieci, nie będzie nosić imienia Żyda".&lt;gap&gt;<br><br>Sądzę, że wraz ze zniknięciem cenzury świat przestał być czarno-biały czy też raczej czerwono-biały. Jednocześnie społeczeństwo przestało się obawiać jakichkolwiek konsekwencji ze strony władz i wtedy dopiero otwarła się puszka Pandory, zawierająca głupotę, antysemityzm, prymitywizm i chamstwo. Cenzura przynajmniej pokazywała świat wyidealizowany. &lt;gap&gt; Na pewno w mediach dziesięć lat temu taka wiadomość nie pojawiłaby się. Zastanawiam się, <br>czy to dobrze, czy źle? Na pewno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego