Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
genomu - a to przecież ruleta, w której rzuty są całkowicie nieobliczalne. Mówiło się zawsze: jeśli powstanie mapa dziedziczności człowieka, będzie można usuwać szkodliwe geny. Tymczasem zamiast tego pojawia się personalny, który sprawdza, jaki skład genotypu ma osoba, zgłaszająca się do pracy w danej firmie. Będzie z tym trochę kłopotu, bo człowiek w swoim rozwoju sterowany jest zbiorem stu tysięcy genów, geny zaś składają się z ogromnej ilości jednostek nukleotydowych. Już jednak mówi się o zaprzęgnięciu do tego zbożnego dzieła komputerów, które potrzebne badania wykonają z błyskawicową szybkością. Zaczynamy więc pośrednio wchodzić pod ich władzę. Czy Kościoły - nie tylko Kościół rzymski - zdają
genomu - a to przecież ruleta, w której rzuty są całkowicie nieobliczalne. Mówiło się zawsze: jeśli powstanie mapa dziedziczności człowieka, będzie można usuwać szkodliwe geny. Tymczasem zamiast tego pojawia się personalny, który sprawdza, jaki skład genotypu ma osoba, zgłaszająca się do pracy w danej firmie. Będzie z tym trochę kłopotu, bo człowiek w swoim rozwoju sterowany jest zbiorem stu tysięcy genów, geny zaś składają się z ogromnej ilości jednostek nukleotydowych. Już jednak mówi się o zaprzęgnięciu do tego zbożnego dzieła komputerów, które potrzebne badania wykonają z błyskawicową szybkością. Zaczynamy więc pośrednio wchodzić pod ich władzę. Czy Kościoły - nie tylko Kościół rzymski - zdają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego