Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o ubezpieczeniach;rozmowa na zakupach
Rok powstania: 1998
przecież nasza Saska Kępa jest ((do)), doliczona, no.
- No, tu są najwyższe stawki
- Ale, proszę panią, ale to przecież blok, który ma trzydzieści osiem lat.
- Ale, wie pani, to jest też jak ktoś daje, to pani kupi w tej chwili, nie wiem, jaki to jest metraż to kupi pani...
- ...No, czterdzieści dwa metry.
- No, to nie wiem, ile to będzie, ze sto parę, tak?
- No, no...
- Ale w, no, nie...
- Skarbie, to tysiąc...
- ...Ale ile ma pani metrów?
- Czterdzieści dwa metry, pani kierowniczko.
- Czterdzieści dwa, sto sześćdziesiąt...
- ...No, no, no niech pani policzy.
- Do wykupu taka stawka?
- Tak, ale na razie nie
przecież nasza Saska Kępa jest ((do)), doliczona, no.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, tu są najwyższe stawki &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Ale, proszę panią, ale to przecież blok, który ma trzydzieści osiem lat.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Ale, wie pani, to jest też jak ktoś daje, to pani kupi w tej chwili, nie wiem, jaki to jest metraż to kupi pani...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - ...No, czterdzieści dwa metry.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, to nie wiem, ile to będzie, ze sto parę, tak?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - No, no...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Ale w, no, nie...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Skarbie, to tysiąc...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - ...Ale ile ma pani metrów?&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Czterdzieści dwa metry, pani kierowniczko.&lt;/&gt; <br>&lt;whon&gt;- Czterdzieści dwa, sto sześćdziesiąt...&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - ...No, no, no niech pani policzy.&lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Do wykupu taka stawka? &lt;/&gt;<br>&lt;whon&gt; - Tak, ale na razie nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego