Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 03.12 (11)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
Co trzeci polski uczeń w szkole staje się ofiarą przemocy. Najczęściej takiej, której nie zapobiegną instalowane przy szkolnych drzwiach wykrywacze metalu ani wynajmowani przez dyrektorów ochroniarze. Okrucieństwo w polskich szkołach nie zawsze jest krwawe. Coraz częściej sprowadza się do terroru psychicznego. Kamil na każdej długiej przerwie musiał całować stopy i czubki butów swoich kolegów, wąchać ich pośladki, szczekać albo miauczeć. Bał się zwierzyć rodzicom. Koledzy zagrozili, że "skatują go jak psa". Czternastolatek kazał sobie płacić haracz w zamian za ochronę. "Ochranianych" wybierał sam. Szkolnej presji nie wytrzymał jedenastolatek, który popadł w długi, bo ciągle "wykupywał się" starszym kolegom. Powiesił się. Na
Co trzeci polski uczeń w szkole staje się ofiarą przemocy. Najczęściej takiej, której nie zapobiegną instalowane przy szkolnych drzwiach wykrywacze metalu ani wynajmowani przez dyrektorów ochroniarze. Okrucieństwo w polskich szkołach nie zawsze jest krwawe. Coraz częściej sprowadza się do terroru psychicznego. Kamil na każdej długiej przerwie musiał całować stopy i czubki butów swoich kolegów, wąchać ich pośladki, szczekać albo miauczeć. Bał się zwierzyć rodzicom. Koledzy zagrozili, że "skatują go jak psa". Czternastolatek kazał sobie płacić haracz w zamian za ochronę. "Ochranianych" wybierał sam. Szkolnej presji nie wytrzymał jedenastolatek, który popadł w długi, bo ciągle "wykupywał się" starszym kolegom. Powiesił się. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego