Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
no to rok to jest normalny termin do czyszczenia się organizmu z energii rodziców, a z matki to jeszcze dłużej.
- Ale nie rok, nie więcej, nie?
- Czasem więcej.
- Ale nie rok już?
- Ja nie wiem, no bo ja, ja się zaczęłam, ja się zaczęłam po śmierci taty dopiero teraz lepiej czuć.
- No wiesz, bo to są przecież uczucia i w ogóle wszystko.
- Tak, no to człowiek musi się od tego odwiązać, musi to wszystko w nim się poukładać, nim się ta energia odejdzie z człowieka, którą dostał w czasie narodzin.
- No cóż, całe życie, do końca życia zostaje.
- Nie, ale ten
no to rok to jest normalny termin do czyszczenia się organizmu z energii rodziców, a z matki to jeszcze dłużej.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Ale nie rok, nie więcej, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Czasem więcej.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Ale nie rok już?&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Ja nie wiem, no bo ja, ja się zaczęłam, ja się zaczęłam po śmierci taty dopiero teraz lepiej czuć.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- No wiesz, bo to są przecież uczucia i w ogóle wszystko.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Tak, no to człowiek musi się od tego odwiązać, musi to wszystko w nim się poukładać, nim się ta energia odejdzie z człowieka, którą dostał w czasie narodzin.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- No cóż, całe życie, do końca życia zostaje.&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;- Nie, ale ten
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego