Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1977
słowo -
wszystko zostanie między nami!
Ja także donosicielami
głęboko gardzę! Ale wiedzcie,
tu dobro wchodzi w grę społeczne
i na wysokim swym urzędzie
muszę to dobro mieć na względzie!
Mam tu niejedno doniesienie...
Nazwisk wam wszystkich nie wymienię,
tyle ich! A więc dla sprawdzenia
chcę od was także doniesienia.

Że czujną troskę wykażecie,
Partia się wam odwdzięczy przecie!
Zresztą, już wołam Wylizucha!
Wy mówcie, a on będzie słuchał
i wszystko spisze na maszynie,
wy podpiszecie zaś jedynie!
I... jeszcze taka rada moja:
Nie osłaniajcie dyrektora!

Pomysł kretyński, jak się rzekło.
Lecz skąd nienawiść taką wściekłą
Szmaciak odczuwał był do Rurki?
Doili
słowo -<br>wszystko zostanie między nami!<br>Ja także donosicielami<br>głęboko gardzę! Ale wiedzcie,<br>tu dobro wchodzi w grę społeczne<br>i na wysokim swym urzędzie<br>muszę to dobro mieć na względzie!<br>Mam tu niejedno doniesienie...<br>Nazwisk wam wszystkich nie wymienię,<br>tyle ich! A więc dla sprawdzenia<br>chcę od was także doniesienia.<br><br>Że czujną troskę wykażecie,<br>Partia się wam odwdzięczy przecie!<br>Zresztą, już wołam Wylizucha!<br>Wy mówcie, a on będzie słuchał<br>i wszystko spisze na maszynie,<br>wy podpiszecie zaś jedynie!<br>I... jeszcze taka rada moja:<br>Nie osłaniajcie dyrektora!<br><br>Pomysł kretyński, jak się rzekło.<br>Lecz skąd nienawiść taką wściekłą<br>Szmaciak odczuwał był do Rurki?<br>Doili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego