Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
na rzekach sięgał do dna,

Ognie w lampach zapalone
Gasły mrąc pod srebrnym szronem,

Drzewa z chłodu śród ogrodu
Przejrzyściały pniami lodu,

A dziewczęta przez ulice
Szły jak sine topielice.

Święci stali zamarznięci
Mając Boga w niepamięci,

Aż wyciągnął Bóg w ich stronę
Prawie ramię odmrożone.

Tylko wróbel mrozu nie czuł
I gdy zapadł wczesny wieczór,

Zaniósł Bogu w tajemnicy
Śnieżny puch do rękawicy.



MUCHA
Na powiece usiadła mucha,
Oko widzi jej czarną plamę...
- W imię Ojca, Syna i Ducha
Świętego - amen.

Mucha wpełzła na drugie oko,
Nic nie drgnęło w białej powiece -
(My tak nisko, Bóg tak wysoko)
- Zapalmy świece
na rzekach sięgał do dna,<br><br>Ognie w lampach zapalone<br>Gasły mrąc pod srebrnym szronem,<br><br>Drzewa z chłodu śród ogrodu<br>Przejrzyściały pniami lodu,<br><br>A dziewczęta przez ulice<br>Szły jak sine topielice.<br><br>Święci stali zamarznięci<br>Mając Boga w niepamięci,<br><br>Aż wyciągnął Bóg w ich stronę<br>Prawie ramię odmrożone.<br><br>Tylko wróbel mrozu nie czuł<br>I gdy zapadł wczesny wieczór,<br><br>Zaniósł Bogu w tajemnicy<br>Śnieżny puch do rękawicy.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;MUCHA&lt;/&gt;<br>Na powiece usiadła mucha,<br>Oko widzi jej czarną plamę...<br>- W imię Ojca, Syna i Ducha<br> Świętego - amen.<br><br>Mucha wpełzła na drugie oko,<br>Nic nie drgnęło w białej powiece -<br>(My tak nisko, Bóg tak wysoko)<br> - Zapalmy świece
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego