Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Starałeś się całkowicie od nich uniezależnić, aby tylko wyrwać się spod ich kontroli."
Lilka od dawna nie mieszka z rodzicami. Wynajmuje małe mieszkanie w kamienicy na warszawskiej Pradze.
- Okres dzieciństwa nauczył mnie tego, że muszę liczyć sama na siebie - twierdzi. - Nigdy nie miałam oparcia ze strony rodziców. Nigdy tego nie czułam. Dlatego całą swoją pracę zawodową, od początku do końca, zawdzięczam tylko sobie. Nie myślę, że może mi się nie udać. Jestem po prostu trochę silniejsza niż inni i bardzo możliwe, że zawdzięczam to swojej przeszłości. Zawsze powtarzałam, że niektórzy ludzie są jak dęby. Silni, mocni i niepokonani. Ale gdy uderzy
Starałeś się całkowicie od nich uniezależnić, aby tylko wyrwać się spod ich kontroli."<br>Lilka od dawna nie mieszka z rodzicami. Wynajmuje małe mieszkanie w kamienicy na warszawskiej Pradze.<br>- Okres dzieciństwa nauczył mnie tego, że muszę liczyć sama na siebie - twierdzi. - Nigdy nie miałam oparcia ze strony rodziców. Nigdy tego nie czułam. Dlatego całą swoją pracę zawodową, od początku do końca, zawdzięczam tylko sobie. Nie myślę, że może mi się nie udać. Jestem po prostu trochę silniejsza niż inni i bardzo możliwe, że zawdzięczam to swojej przeszłości. Zawsze powtarzałam, że niektórzy ludzie są jak dęby. Silni, mocni i niepokonani. Ale gdy uderzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego