Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
zapewniał matkę, że zrobi wszystko, żeby ją wydostać. O czym więcej rozmawiali, nie wiem. Rozstali się w dyskretnej odległości od tego budynku przy alei Szucha i mama weszła tam razem z tym panem, z którym była wtedy najbliżej. To był elegancki człowiek i przypuszczam, że był dla niej dobry i czuły. To było 13 grudnia 1943 roku i te lata musiały zrobić z niej strzęp. W wiele lat później ojciec powiedział mi, że w tym okresie zamierzał z powrotem z moją matką się zejść, ale nie jestem pewna, czy tak naprawdę było, czy tylko mu się tak potem wydawało.

Ojciec rzeczywiście
zapewniał matkę, że zrobi wszystko, żeby ją wydostać. O czym więcej rozmawiali, nie wiem. Rozstali się w dyskretnej odległości od tego budynku przy alei Szucha i mama weszła tam razem z tym panem, z którym była wtedy najbliżej. To był elegancki człowiek i przypuszczam, że był dla niej dobry i czuły. To było 13 grudnia 1943 roku i te lata musiały zrobić z niej strzęp. W wiele lat później ojciec powiedział mi, że w tym okresie zamierzał z powrotem z moją matką się zejść, ale nie jestem pewna, czy tak naprawdę było, czy tylko mu się tak potem wydawało.<br><br>Ojciec rzeczywiście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego