już tam chyba po północy) ludzie odpoczywają, pracują na nocnych zmianach. Również na nocnych zmianach kochają się, bawią, walą po głowach. Na północnym Pacyfiku "Nord III" idzie na wschód. W jej wnętrzu niczym współczesny Jonasz głęboko śpią 72 kilogramy żywego człowieka. Z zarośniętą twarzą, z łapami pociętymi wantami i odrastającą czupryną, śni, że jest z powrotem z wami. Śni, że chodzi po Warszawie, Krakowie i Gdańsku. Że spogląda na błękitną wodę Zatoki Gdańskiej, że uśmiecha się do polskich dziewcząt, a gdy poczuje głód, zjada jarzynową z bułką, nie sarkając na przydługą kolejkę w barze. Właśnie na tym bowiem polega jeden z