pragnienia wręcz nie do zaspokojenia, oszołomienie, zawroty głowy, uczucie pieczenia skóry. Potem osłabionego człowieka morzy sen, nim nie nadejdzie następny atak.<br> Opisywali tę chorobę Turgieniew i Conrad, Dickens i Wolter. W Cisach doktor Judym miał wiele pracy, bowiem - jak pisze Stefan Żeromski - "W pierwszych dniach września, kiedy przyszły słoty, w czworakach folwarcznych zapadło mnóstwo dzieci na tak zwaną frybrę".<br> Ta choroba nie zna granic. Gnębi plemiona w dżungli na Borneo, ale znane są przypadki jej występowania w Archangielsku. U schyłku naszego tysiąclecia zabija co roku dwa miliony ludzi. Malaria jest starsza niż człowiek, cierpiały na nią zwierzęta, których szczątki odnajduje się