Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
Wygodniej wobec tego i niewątpliwie skuteczniej będzie gonić go pociągiem. Zawrócił więc i pośpiesznie podążył do parowozu.
Jakkolwiek bardzo się śpieszył, to jednak odległość, jaką przebył w pogoni za Lesiem, była dostatecznie duża, żeby umożliwić Januszowi i Karolkowi dowolną ilość spacerów pod wszystkimi towarowymi wagonami. W momencie kiedy pociąg ruszył, czwórka niedoszłych przestępców, zgromadzona wokół samochodu, znajdowała się w kulminacyjnym punkcie zażartej dyskusji.
- No to co, że rusza, ty cepie, ty ciemna maso z prowincji - szalał doprowadzony do ostateczności Stefan. - Tu za chwilę przyjedzie drezyna z milicją! Won stąd!!! Wsiadać i odjeżdżamy!!!
- Jak odjeżdżamy, gdzie odjeżdżamy, kiedy tego kretyna nie ma
Wygodniej wobec tego i niewątpliwie skuteczniej będzie gonić go pociągiem. Zawrócił więc i pośpiesznie podążył do parowozu.<br>Jakkolwiek bardzo się śpieszył, to jednak odległość, jaką przebył w pogoni za Lesiem, była dostatecznie duża, żeby umożliwić Januszowi i Karolkowi dowolną ilość spacerów pod wszystkimi towarowymi wagonami. W momencie kiedy pociąg ruszył, czwórka niedoszłych przestępców, zgromadzona wokół samochodu, znajdowała się w kulminacyjnym punkcie zażartej dyskusji.<br>- No to co, że rusza, ty cepie, ty ciemna maso z prowincji - szalał doprowadzony do ostateczności Stefan. - Tu za chwilę przyjedzie drezyna z milicją! Won stąd!!! Wsiadać i odjeżdżamy!!!<br>- Jak odjeżdżamy, gdzie odjeżdżamy, kiedy tego kretyna nie ma
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego