Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 2
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
W nocy z 9/10 stycznia nieznani sprawcy włamali się do sklepu spożywczego na Klinie w Bukowinie Tatrzańskiej. Złodzieje dostali się do środka przez wyłom w dachu i skradli artykuły spożywcze oraz papierosy o łącznej wartości 700 zł.
Na miejsce przestępstwa przybyli policjanci wraz z psem tropiącym. Znakomity węch służbowego czworonoga najpierw zaprowadził stróżów prawa na Olczański Wierch, gdzie ukryte były łupy, a potem do jednego z domów, w którym przebywali sprawcy włamania. Jeden z nich, Robert K. z Bukowiny Tatrzańskiej jest dobrze znany policji. Towarzyszący mu kolega po fachu, Tomasz K. pochodzi ze Szczawnicy. Niedługo później okazało się, że włamanie
W nocy z 9/10 stycznia nieznani sprawcy włamali się do sklepu spożywczego na Klinie w Bukowinie Tatrzańskiej. Złodzieje dostali się do środka przez wyłom w dachu i skradli artykuły spożywcze oraz papierosy o łącznej wartości 700 zł.<br> Na miejsce przestępstwa przybyli policjanci wraz z psem tropiącym. Znakomity węch służbowego czworonoga najpierw zaprowadził stróżów prawa na Olczański Wierch, gdzie ukryte były łupy, a potem do jednego z domów, w którym przebywali sprawcy włamania. Jeden z nich, Robert K. z Bukowiny Tatrzańskiej jest dobrze znany policji. Towarzyszący mu kolega po fachu, Tomasz K. pochodzi ze Szczawnicy. Niedługo później okazało się, że włamanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego