Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 38
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Byliśmy przecież kumplami z wieloletnim stażem, a nie widzieliśmy się kilka miesięcy. Z przerażeniem pomyślałem, że moje sztuczne feromony mogą Kindze zawrócić w głowie. Ale nie! A może one po prostu przestały już działać? Na wszelki wypadek opowiedziałem jej o moich ostatnich wyczynach. - Naprawdę się pokropiłeś? - Kinga chciała się upewnić, czy aby się nie przesłyszała. - I miałeś taaakie branie u kobiet? - dopytywała się z niedowierzaniem. - To jest myśl! Jeżeli są feromony dla was, to na pewno są też dla nas. Muszę je zdobyć za wszelką cenę i wypróbować. Najlepiej na moim szefie! To facet, który nie daje się usidlić żadnej kobiecie. Zawsze
Byliśmy przecież kumplami z wieloletnim stażem, a nie widzieliśmy się kilka miesięcy. Z przerażeniem pomyślałem, że moje sztuczne feromony mogą Kindze zawrócić w głowie. Ale nie! A może one po prostu przestały już działać? Na wszelki wypadek opowiedziałem jej o moich ostatnich wyczynach. - Naprawdę się pokropiłeś? - Kinga chciała się upewnić, czy aby się nie przesłyszała. - I miałeś taaakie branie u kobiet? - dopytywała się z niedowierzaniem. - To jest myśl! Jeżeli są feromony dla was, to na pewno są też dla nas. Muszę je zdobyć za wszelką cenę i wypróbować. Najlepiej na moim szefie! To facet, który nie daje się usidlić żadnej kobiecie. Zawsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego