podnosząc te zarzuty, powołuje się na swoje subiektywne oceny (np. "z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że A gwarantowała lepszą jakość wykonania"), domysły (np. "to jest oczywiście moja hipoteza"), używa zwrotu "łapówki trudno udowodnić", który jednoznacznie sugeruje, że takie działania miały miejsce, a tylko nie można wykazać tego <orig>dowodowo</>, albo wreszcie czyni Zarządowi Miasta zarzut pomimo przyznania, że Zarząd działa zgodnie z prawem ("to jest niestety zgodne z prawem"), to ocena tych wypowiedzi prowadzi do wniosku, że intencją Dariusza Galicy nie była w rzeczywistości dbałość o interes publiczny, lecz narażenie Zarządu Miasta na utratę zaufania społecznego, potrzebnego w jego działalności.<br><au>Sekretarz Miasta