Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
ręce natchnionego człowieka, a siła jego umysłu, wysiłek ducha sprawiły, iż odtąd ktokolwiek spojrzał na ów kamień, pragnął go posiadać. Wędrował odtąd z rąk do rąk.
Świecił na pachnącej plebanii, wśród błogosławionych owoców starego księdza, którego wrażliwość sumienia wyniosła pomiędzy świętych.
I dodawał wspaniałości nędznemu domkowi dyskobola, marzącego o twórczym czynie.
Stał się symbolem wiedzy i umiejętności dla żarliwego chłopaka z ciemnej kuźni.
Pannie, którą poczucie krzywdy ludzkiej wywiodło z zamku pod niską strzechę, był przyjacielem i powiernikiem.
Umęczonej miłością niegodnego człowieka kobiecie był pamiątką lat niefrasobliwych i utraconego szczęścia. Po gładkiej jego powierzchni ślizgały się wychudłe palce Żydka, kiedy z
ręce natchnionego człowieka, a siła jego umysłu, wysiłek ducha sprawiły, iż odtąd ktokolwiek spojrzał na ów kamień, pragnął go posiadać. Wędrował odtąd z rąk do rąk. <br>Świecił na pachnącej plebanii, wśród błogosławionych owoców starego księdza, którego wrażliwość sumienia wyniosła pomiędzy świętych. <br>I dodawał wspaniałości nędznemu domkowi dyskobola, marzącego o twórczym czynie. <br>Stał się symbolem wiedzy i umiejętności dla żarliwego chłopaka z ciemnej kuźni. <br>Pannie, którą poczucie krzywdy ludzkiej wywiodło z zamku pod niską strzechę, był przyjacielem i powiernikiem. <br>Umęczonej miłością niegodnego człowieka kobiecie był pamiątką lat niefrasobliwych i utraconego szczęścia. Po gładkiej jego powierzchni ślizgały się wychudłe palce Żydka, kiedy z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego