który wszystkie otrzymywane pieniądze przeznacza na alkoholowe przyjęcia.<br><br><tit>Bogatym się nie podoba</><br><br>- Najwięcej wątpliwości wobec tej akcji mieli bogaci. Twierdzili, że to tylko zdemoralizuje ludzi - mówi Zdrojewski. - Ci, którzy mają pracę, dobrze zarabiają, mają gdzie mieszkać. Potwierdziła się prawda, że bogaty biednego nie zrozumie.<br>Zupełnie inaczej reagowali ci, którzy płacą czynsz, ale kosztem ogromnych wyrzeczeń.<br>- Oni jeszcze płacą, ale cały czas żyją w poczuciu zagrożenia, co będzie, gdy któregoś dnia to im <orig>powinie</> się noga - dodaje. - Oni chcą wierzyć, że im także ktoś wtedy pomoże.<br>W mieście nikt zbyt głośno przeciw akcji nie protestował, bo dłużnicy nie tracą praw wyborczych. Proszony