w literaturze fantasy i science fiction. Monstra, mutanty - nic realistycznego. Motywy oparte na klasycznie wyolbrzymionym, atawistycznym lęku. Powiększony pod mikroskopem owad świetnie nadaje się na potwora. Olbrzymie szczęki, odnóża pokryte włoskami, rogi, wyrostki, chitynowe pancerze, wielkie szczypce i czułki. Do tego drapieżne obyczaje, okrucieństwo w zdobywaniu pożywienia - gotowe fabuły.<br>Przy czytaniu kolejnych akapitów Jakuba ogarniał wstręt:<br>"Larwa pływaka wbija sierpowate żuwaczki w ciało ofiary, ich wyżłobieniami spływają soki trawienne i w ciągu kilku minut zmieniają jej narządy wewnętrzne w płynną masę gotową do wyssania.<br>Szczerklina piaskowa wygrzebuje komorę i zaciąga tam sparaliżowaną jadem gąsienicę motyla, która żyje jeszcze parę tygodni, służąc