Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
każdym liście, do wychowanki, pogodnie, beznamiętnie relacjonowała, że "pan Franciszek przychodzi co dzień wieczorem, czyta i gra nam" [...] domowe towarzystwo powiększyło się ostatnio o bardzo miłą dzieweczkę, twoją imienniczkę, że "sama zabawia się nadal klejarstwem z myślą o ofiarowaniu tych cacek na loterię fantową (zysk dla biednych!) [...] z panem Godlewskim czytuje wiersze prawie codziennie, a z jego siostrami sprzyjaźnia się coraz bliżej i kocha je coraz więcej". A tymczasem w Dniach - szalejąca nadal burza uczuć.

W nocy nęka pisarkę bezsenność, a gdy wreszcie zaśnie, budzą jakieś szelesty, głosy; przysięgłaby, że ktoś przed chwilą dotykał jej włosów. Godziny spędzane nad białymi kartkami
każdym liście, do wychowanki, pogodnie, beznamiętnie relacjonowała, że "pan Franciszek przychodzi co dzień wieczorem, czyta i gra nam" [...] domowe towarzystwo powiększyło się ostatnio o bardzo miłą dzieweczkę, twoją imienniczkę, że "sama zabawia się nadal klejarstwem z myślą o ofiarowaniu tych cacek na loterię fantową (zysk dla biednych!) [...] z panem Godlewskim czytuje wiersze prawie codziennie, a z jego siostrami sprzyjaźnia się coraz bliżej i kocha je coraz więcej". A tymczasem w Dniach - szalejąca nadal burza uczuć.<br><br>W nocy nęka pisarkę bezsenność, a gdy wreszcie zaśnie, budzą jakieś szelesty, głosy; przysięgłaby, że ktoś przed chwilą dotykał jej włosów. Godziny spędzane nad białymi kartkami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego