Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
rozmawiacie po niemiecku. Kto wie, czy nie jesteście szpiegami.
- A fe, panie Kuryłło! I mnie posądza pan o tak straszne sprawy? - zdumiała się Zenobia.
- Pan również mówi świetnie po niemiecku- roześmiała się Hilda, którą rozbawiły podejrzenia Kuryłły.
- Panią Zenobię podejrzewam najbardziej - oświadczył Kuryłło. - Bo czy normalna, zwykła kobieta może znać dżudo? Tylko w szkołach szpiegowskich uczą dżudo. Oglądałem filmy szpiegowskie, czytałem książki o działalności wywiadu. Na szpiegów wybiera się -specjalnie ładne kobiety. A pani Zenobia... jest ładna.
- Dziękuję panu - skinęła głową Zenobia.
- Pani urodzie też nic nie można zarzucić - Kuryłło wskazał Hildę.
- Dziękuję za komplement - uśmiechnęła się Hilda. ' Bawiliśmy się doskonale
rozmawiacie po niemiecku. Kto wie, czy nie jesteście szpiegami.<br>- A fe, panie Kuryłło! I mnie posądza pan o tak straszne sprawy? - zdumiała się Zenobia.<br>- Pan również mówi świetnie po niemiecku- roześmiała się Hilda, którą rozbawiły podejrzenia Kuryłły.<br>- Panią Zenobię podejrzewam najbardziej - oświadczył Kuryłło. - Bo czy normalna, zwykła kobieta może znać dżudo? Tylko w szkołach szpiegowskich uczą dżudo. Oglądałem filmy szpiegowskie, czytałem książki o działalności wywiadu. Na szpiegów wybiera się -specjalnie ładne kobiety. A pani Zenobia... jest ładna.<br>- Dziękuję panu - skinęła głową Zenobia.<br>- Pani urodzie też nic nie można zarzucić - Kuryłło wskazał Hildę.<br>- Dziękuję za komplement - uśmiechnęła się Hilda. ' Bawiliśmy się doskonale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego