Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, wizycie u dentysty
Rok powstania: 2001
Chyba tylko taki człowiek, który zarabia Bóg wie ile. No bo takiego normalnego człowieka nie stać na to, żeby odłożyć te dwieście złotych i zapłacić do funduszu emerytalnego. No bo dla niego dwieście złotych czy tam sto złotych to jest tydzień życia, nie?
Tak.
To on nie pójdzie i nie da tam na fundusz, tylko kupi dziecku jedzenie czy opłaci mieszkanie.
Racjonalnie trzeba podchodzić możliwość
No dokładnie. A później...
Najpierw to co musimy, a potem to na co nas stać.
A później to co zostanie. A później na starość zostajesz bez niczego, bo jeszcze nasi nasi dziadkowie jeszcze wypracowali sobie tą
Chyba tylko taki człowiek, który zarabia Bóg wie ile. No bo takiego normalnego człowieka nie stać na to, żeby odłożyć te dwieście złotych i zapłacić do funduszu emerytalnego. No bo dla niego dwieście złotych czy tam sto złotych to jest &lt;vocal desc="yyy"&gt; tydzień życia, nie?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;To on nie pójdzie i nie da tam na fundusz, tylko kupi dziecku jedzenie czy opłaci mieszkanie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Racjonalnie trzeba podchodzić &lt;gap&gt; możliwość &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;No dokładnie. A później...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Najpierw to co musimy, a potem to na co nas stać.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;A później to co zostanie. A później &lt;vocal desc="yyy"&gt; na starość zostajesz bez niczego, bo jeszcze nasi nasi &lt;vocal desc="yyy"&gt; dziadkowie jeszcze wypracowali sobie &lt;orig reg="tę"&gt;tą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego