to tak długo, tak powoli, ale to tak niepostrzeżenie, mimo wszystko.</><br><who2>Pół roku na Stegnach, od początku je mam ich, wiesz, życiowej drogi, przywiozłam takie dwa, takie dwa <gap> w domu, taka pięta achillesowa, zauważyłam, że wystarczy, wiesz, że jak przez godzinę podziałam, i już potrafię zrobić taki bałagan, że nie daj Boże, tak jak pilotowałam takich turystów, mieszkałam z nimi w hotelach, tak, no, to do hotelu się przyjeżdżało wieczorem, i następnego dnia już wyruszało w drogę do następnego miasta, także ja jedną noc najczęściej spędzałam w hotelu, ale czasem bywało tak, że dwie noce, bo na przykład, w Krakowie, to zawsze