Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
naród, kultura i religia w agonii.

Uśmiechnięty dalajlama jest tego świadomy. Wie, jaki jest realny układ sił, który wyklucza powstanie zbrojne, prowokowanie czy ruch podziemny w stylu Solidarności. Pozostaje mu dyplomacja w duchu buddyzmu: oddzielająca sprawców nieszczęścia narodu od ich czynów i wyrzekająca się przemocy. Dlatego ludzie z najbliższego otoczenia dalajlamy kontaktują się z władzami chińskimi, a sam dalajlama powtarza od lat - tak jak uczynił to teraz w Polsce - że nie dąży do oderwania Tybetu od Chińskiej Republiki Ludowej, a jedynie do spełnienia obietnicy Pekinu o autonomii.

Mimo tych deklaracji Chińczycy nie przestają przezywać dalajlamy separatystą chodzącym na pasku wrogich Chinom
naród, kultura i religia w agonii.<br><br>Uśmiechnięty dalajlama jest tego świadomy. Wie, jaki jest realny układ sił, który wyklucza powstanie zbrojne, prowokowanie czy ruch podziemny w stylu Solidarności. Pozostaje mu dyplomacja w duchu buddyzmu: oddzielająca sprawców nieszczęścia narodu od ich czynów i wyrzekająca się przemocy. Dlatego ludzie z najbliższego otoczenia dalajlamy kontaktują się z władzami chińskimi, a sam dalajlama powtarza od lat - tak jak uczynił to teraz w Polsce - że nie dąży do oderwania Tybetu od Chińskiej Republiki Ludowej, a jedynie do spełnienia obietnicy Pekinu o autonomii.<br><br>Mimo tych deklaracji Chińczycy nie przestają przezywać dalajlamy separatystą chodzącym na pasku wrogich Chinom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego