Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
genetycznie przerabiane.
Specjalnie pasione. No właśnie.
One są mówię genetycznie, bo mają i to jest taki na szybki przyrost, to mięso takie jest, wiesz, jak galareta.
A ten był... ale mimo że był tłusty, to był też smaczny.
No bo to najlepiej, jak tłusty jest.
Z tym, z ćwikłą im dałam na stół, to tak wsuwali ten tłuszcz.
To też jest zdrowe.
Z domową ćwikiełką.

A ja się dzisiaj nalatałem strasznie do tego urzędu. Już jak polatałem, to mi się potem nie chciało. Jeszcze miałem sprawę, ale już mówię, gwiżdżę na to. Miałem to podanie jeszcze napisać, znaczy jeden wniosek mam
genetycznie przerabiane.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Specjalnie pasione. No właśnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;One są mówię genetycznie, bo mają &lt;gap&gt; i to jest taki na szybki przyrost, to mięso takie jest, wiesz, jak galareta.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;A ten był... ale mimo że był tłusty, to był też smaczny.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No bo to najlepiej, jak tłusty jest.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Z tym, z ćwikłą im dałam na stół, to tak wsuwali ten tłuszcz. &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To też jest zdrowe.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Z domową ćwikiełką.&lt;/&gt;<br>&lt;event desc="steps"&gt;<br>&lt;who2&gt;A ja się dzisiaj nalatałem strasznie do tego urzędu. Już jak polatałem, to mi się potem nie chciało. Jeszcze miałem sprawę, ale już mówię, gwiżdżę na to. Miałem to podanie jeszcze napisać, znaczy jeden wniosek mam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego