Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
należało według Rokity odrzucić, a z Biernackim współpracować, kiedy w Sejmie dobija się o swoje, łącznie z "ryzykownymi i kontrowersyjnymi" pomysłami dotyczącymi np. rozszerzenia uprawnień operacyjnych wielu służb.
Słowa Stefana Niesiołowskiego (AWS): "są granice - powiedział Mołotow do Ribbentropa" oraz Piotra Ikonowicza (PPS), który nazwał wicepremiera Balcerowicza "największym przestępcą", oddają charakter dalszej dyskusji. Ludwik Dorn (ROP) przypomniał, że w lutym 1998 r. ówczesny szef MSWiA z rozbrajającą szczerością przyznał z sejmowej trybuny, iż "jest źle, a będzie jeszcze gorzej". W tym sensie wicepremier Tomaszewski słowa dotrzymał, ale dlaczego winami poprzedników obciążać dziś Marka Biernackiego.
To pytanie, podobnie jak długie sejmowe spory o
należało według Rokity odrzucić, a z Biernackim współpracować, kiedy w Sejmie dobija się o swoje, łącznie z "ryzykownymi i kontrowersyjnymi" pomysłami dotyczącymi np. rozszerzenia uprawnień operacyjnych wielu służb.<br>Słowa Stefana Niesiołowskiego (AWS): "są granice - powiedział Mołotow do Ribbentropa" oraz Piotra Ikonowicza (PPS), który nazwał wicepremiera Balcerowicza "największym przestępcą", oddają charakter dalszej dyskusji. Ludwik Dorn (ROP) przypomniał, że w lutym 1998 r. ówczesny szef MSWiA z rozbrajającą szczerością przyznał z sejmowej trybuny, iż "jest źle, a będzie jeszcze gorzej". W tym sensie wicepremier Tomaszewski słowa dotrzymał, ale dlaczego winami poprzedników obciążać dziś Marka Biernackiego.<br>To pytanie, podobnie jak długie sejmowe spory o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego