co nie, co mi się przyśniło, co usłyszałam, a co przeżyłam naprawdę. I tak zdradziłam panu tajemnicę, o której nikt nie wie, nie mam <page nr=69> pojęcia dlaczego, chyba dlatego, że panu tak dobrze z oczu patrzy. Mnie też dobrze z oczu patrzy, więc wszyscy mi wierzą i przychodzą tu zawsze po dalszy ciąg, a pan i tak jutro albo za tydzień wyjedzie do Polski, no to dlaczego miałabym się panu nie przyznać.<br>Henryk zawsze mówił, że...<br>Zresztą może nie było żadnego Henryka, bo nie mogło być. Może wymarzyłam go sobie i tyle. Myśli pan, że tak łatwo trafić na takiego mężczyznę. Może