Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Andrzej Otrębski
Tytuł: strona łowiecka
Rok: 2003
bezkrwawe łowy, później trudno je będzie pogodzić z polowaniem.

Godło: Przechera
Lisie gody

Myśliwskie urlopy! W latach "gwarantowanego dobrobytu", kiedy wszyscy mieliśmy dużo wolnego czasu, wyznaczały one rytm życia. Wrzesień - dwa tygodnie na rykowisko, maj - tydzień na koziołka. W moim kole pozostałą część wolnego urlopu wypełniały wiosenne piżmaki i bekowisko danieli. Jeden z myśliwskich urlopów odbiegał od tych standardów: w roku 1982 - na przełomie stycznia i lutego pochłonęły mnie lisie gody. Przez tydzień polowałem ze Zbyszkiem i jego bratem Krzyśkiem, a w obydwa weekendy dojeżdżał do nas Mariusz.
Mariusz ma pomysły oryginalne - postanowił polować na lisy z podchodu, w kombinezonie uszy
bezkrwawe łowy, później trudno je będzie pogodzić z polowaniem.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Godło: Przechera<br>Lisie gody&lt;/&gt;<br><br>Myśliwskie urlopy! W latach "gwarantowanego dobrobytu", kiedy wszyscy mieliśmy dużo wolnego czasu, wyznaczały one rytm życia. Wrzesień - dwa tygodnie na rykowisko, maj - tydzień na koziołka. W moim kole pozostałą część wolnego urlopu wypełniały wiosenne piżmaki i bekowisko danieli. Jeden z myśliwskich urlopów odbiegał od tych standardów: w roku 1982 - na przełomie stycznia i lutego pochłonęły mnie lisie gody. Przez tydzień polowałem ze Zbyszkiem i jego bratem Krzyśkiem, a w obydwa weekendy dojeżdżał do nas Mariusz.<br> Mariusz ma pomysły oryginalne - postanowił polować na lisy z podchodu, w kombinezonie uszy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego