Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
to robił nieobiektywnie.

Anklewicz nie ukrywa, że nad propozycją premiera myślał dość długo. Przewidywał reakcje. Nie chce kryć się również za szyldem wyłącznie sprawnego urzędnika. Świat polityki jest jego światem. - Zawsze pracowałem na jego pograniczu. Mogłem oczywiście nadal zajmować się sprawami Straży Granicznej, ale być może do końca życia nie darowałbym sobie tego, że mogąc poznać mechanizm funkcjonowania samego serca państwa, zrezygnowałem.

Piotr Niemczyk, który byłby skłonny przyznać, że premier popełnił błąd, po chwili namysłu mówi: Może to i dobrze, że jest sprawa Anklewicza, może poprzez dyskusję na ten temat zaczniemy zmierzać do normalności. Musi przyjść w Polsce taki czas, że służby
to robił nieobiektywnie.<br><br>Anklewicz nie ukrywa, że nad propozycją premiera myślał dość długo. Przewidywał reakcje. Nie chce kryć się również za szyldem wyłącznie sprawnego urzędnika. Świat polityki jest jego światem. - Zawsze pracowałem na jego pograniczu. Mogłem oczywiście nadal zajmować się sprawami Straży Granicznej, ale być może do końca życia nie darowałbym sobie tego, że mogąc poznać mechanizm funkcjonowania samego serca państwa, zrezygnowałem.<br><br>Piotr Niemczyk, który byłby skłonny przyznać, że premier popełnił błąd, po chwili namysłu mówi: Może to i dobrze, że jest sprawa Anklewicza, może poprzez dyskusję na ten temat zaczniemy zmierzać do normalności. Musi przyjść w Polsce taki czas, że służby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego